Kampania na Malajach – bitwa o Jitrę 1941 (Chain of Command)

W piątek 9 lutego mieliśmy okazję rozegrać kolejną bitwę naszej kampanii malajskiej, którą rozgrywamy na zasadach Chain of Command, z niewielkimi, „domowymi” zmianami (np. dotyczącymi samolotów).

Kampania malajska jest jedną z tych „zapomnianych” kampanii drugiej wojny światowej. Klęska sił brytyjskich, której finałem był upadek twierdzy Singapur i niewola dziesiątek tysięcy żołnierzy była jedną z największych porażek militarnych, jakie poniosło Imperium Brytyjskiej w XX wieku. Jednocześnie – w wykonaniu Japończyków – to jedna z najbardziej błyskotliwych kampanii, które przeprowadzili na lądzie, w której pobili znacznie liczniejszego przeciwnika.

Postanowiliśmy w jakimś stopniu przypomnieć o tych ważnych bojach. Dzięki wspólnej pracy kilku wspaniałych osób (Łukasz, Krzysiek, Sebastian, Mirek, Sławek i ja) przygotowaliśmy zarówno bazę figurek, jak i terenów, przez co przeniesienie się na Malaje przełomu 1941/1942 roku stało się możliwe.

Jakiś czas wcześniej rozegraliśmy już pierwszą bitwę tej kampanii – lądowanie pod Kota Bharu, gdzie pierwsze strzały wojny padły niedługo zanim pierwsze torpedy i bomby spadły na Pearl Harbour! Historycznie po całym dniu walk Brytyjczycy musieli się wycofać, Japończycy zdobyli ważne lotnisko, dzięki czemu zajęli pierwszy ważny punkt, dla ich podboju Malajów. Wkrótce później dwa brytyjskie okręty: pancernik Prince of Wales i dawny krążownik liniowy Repulse (dosyć przebudowany) zostały zatopione przez japońskie lotnictwo w bitwie pod Kuantanem, co sprawiło, że Royal Navy nie miała na tym teatrze wystarczających sił, żeby zapobiec kolejnym desantom.

Oznaczało to, że operacja Matador – wtargnięcie do Tajlandii w celu zdobycia Singory, Patani, stała się bez sensu. W tym czasie pierwsze jednostki z brytyjskiej 11 dywizji gen. Dawida Murraya – Lyona już zdążyły wyruszyć na północ (mocno opóźnione), ale nie zdołały dotrzeć daleko, kiedy operacja została odwołana. Żołnierze zamiast atakować, mieli się wycofać i dołączyć do pozostałych jednostek z dywizji, które zaczęły okopywać się na pozycjach w okolicach miejscowości Jitra. Jitra była kluczowe ze względu na znajdujące się w pobliżu lotnisko Alor Star. Tymczasem Brytyjczycy dowiedzieli się, że poważne siły japońskie z 5 dywizji piechoty, a także wydzielony oddział pancerny pułkownika Saekiego, wylądowały w Tajlandii i ruszyły na południe.

Gen. Murray – Lyon zdecydował, że bataliony, które wyruszyły na północ, muszą przeprowadzić akcje opóźniające, aby dać żołnierzom na głównej linii obrony koło Jitry jak najwięcej czasu na przygotowanie obrony.

Pierwsze walki stoczyli Sikhowie z batalionu 1/14 z Pendżabu, zostali oni zaskoczeni przez gwałtowny japoński atak i w dużej mierze rozproszeni pod Changlun. Część z nich dotarła na drugą pozycję – pod Asun. Tam niewielkiego mostku na rzece bronili Gurkhowie z 2/1 batalionu, do których dołączyło część Sikhów, z rozbitego wcześniej batalionu. To była ostatnia pozycja przed główną liną obrony. I to właśnie atak na tę pozycję stał się przedmiotem naszego scenariusza.

Rozmieszczenie jednostek brytyjskich na Malajach przed rozpoczęciem wojny (po lewej) i działania wojenne w trakcie kampanii malajskiej (po prawej). Jitra jest usytuowana w północno – zachodniej część Malajów Brytyjskich.

Scenariusz zakładał udział po każdej ze stron dwóch plutonów (użyliśmy zatem zasad Big Chain of Command), po stronie brytyjskiej Sikhów i Gurkhów (piechota i bronie wsparcia), po stronie japońskiej pluton pancerny i pluton piechoty. Celem dla Japończyków było przekroczenie dowolnym oddziałem krawędzi pola bitwy po stronie brytyjskiej, celem Brytyjczyków nie dopuszczenie do tego. Kluczową pozycję stanowiła oczywiście droga z mostem.

Teren był pokryty dżunglą i na skutek opadów deszczu miał status „broken ground” (z wyjątkiem drogi), czyli nie można było po nim biegać. Utrudnieniem były pola ryżowe (heavy going) i wartki, głęboki i błotnisty strumień (really heavy going), niedostępny dla pojazdów.

Nadzieją Japończyków mogło być niespodziewane przekroczenie mostu przez czołgi, nadzieją Brytyjczyków zablokowanie ich i doprowadzenie do wyniszczającej wymiany ognia. Zapraszam do obejrzenia fotografii z tej bitwy.

Bitwa zakończyła się zwycięstwem strony Brytyjskiej, Japończykom nie udało się przekroczyć rzeki/strumienia pod Asun. Kluczowe było zablokowanie mostu – można było go przekroczyć, ale trzeba było zniszczyć Carriery, co ciągłe, fatalne rzuty uniemożliwiły. Carriery jednak w końcu zostałyby zniszczone (pierwszy został), ale po dwóch stronach mostu pojawiły się armaty ppanc i Boys, które skutecznie zajęły uwagę czołgów, w wielu wypadkach je uszkadzając. Pozbawiona większego wsparcia tych czołgów w pierwszej fazie bitwy japońska piechota nie zdołała się przebić na drugą stronę strumienia, mimo pomocy ostrzału moździerzowego. Nie wszędzie jej ataki były dobrze prowadzone. Brytyjczycy wykorzystali swój korzystny teren i trzymali do samego końca rezerwy, które mogły zablokować próby oskrzydleń – jak na prawej flance. Bitwa zakończyła się zatem zasłużonym zwycięstwem strony brytyjskiej.

Wielkie podziękowania dla całej, świetnej ekipy, która po raz kolejny wzięła udział w przygotowaniu i realizacji tego eventu.

Więcej fotografii z bitwy i dodatkowy opis można znaleźć na blogu Mirka, link: https://tancreddebeauville.com/2024/02/10/malaje-droga-na-singapur/?fbclid=IwAR09l5s1-VjRrisqbSJr0XBG6s7jHoiPI7DR1NrPZmLmXAxuvZp04FhDcLY

A na koniec można obejrzeć jeszcze krótki klip video – część bitwy w 5 minutowym skrócie (w dużym przyspieszeniu).

Dodaj komentarz